Grand Duo
Narodowy Instytut Fryderyka Chopina
Druki faksymilowe realizuję od 2015 roku. Dość szybko okazało się, że jest to jeden z najbardziej wymagających projektów drukowych z jakim się zetknąłem. Nigdy nie chodziło o trafienie w barwę – to jest względnie nieskomplikowane. Sednem realizacji była tu jednak plastyczność wydruku, jego naturalność odwzorowania pociągnięć pióra i przebarwień oryginału.
Każdy druk jest inny. Każdy jeden wymaga ogromnej wprost atencji. Realizacja jest dwuetapowa. W pierwszym kroku otrzymuję zatwierdzone proofy realizowane w technologii pigmentowej o rozszerzonym gamucie. Cóż, z jednej strony jest to najlepsza z komercyjnie dostępnych form zaakceptowanego wzoru, z drugiej zaś zrównanie się z nim jest w najlepszym wypadku wyzwaniem. Szczęśliwie jest to również powód mojej pracy. Druk pigmentowy z 3 stopniami szarości oraz półtonami w kanałach C i M sprawia, że zrównanie się z nim wymaga wielu zabiegów. Stosuję zmienne rodzaje rastra w zależności od charakteru reprodukcji.
Ponadto często korzystam z kilkuelementowego sposobu generowania czerni, w zależności od jasności oraz nasycenia barwy obrazu. Dzięki temu udaje mi się uzyskać praktycznie bezrastrowy druk dla tła oraz ostre i jednocześnie naturalne kształty kreślonych nut i pięciolinii.
Największym wyzwaniem był druk „Grand Duo Concertant”. Na jego całość składało się 6 arkuszy, z których każdy nie dość, że był drukowany w dwóch przelotach – oddzielnie każda strona – to jeszcze z diametralnie innymi nastawami. Podłoże na którym wykonywany jest druk jest stosnkowo cienkie oraz lekko przeźroczyste.
To zaś sprawia, że jedna strona ma barwny wpływ na drugą.
Reprodukcje są przykładem prac, w których sucha ocena kolorymetryczna jest absolutnie niewystarczająca. Tu podstawą jest przede wszystkim atrakcyjność dla oka.
Każdy druk jest inny. Każdy jeden wymaga ogromnej wprost atencji. Realizacja jest dwuetapowa. W pierwszym kroku otrzymuję zatwierdzone proofy realizowane w technologii pigmentowej o rozszerzonym gamucie. Cóż, z jednej strony jest to najlepsza z komercyjnie dostępnych form zaakceptowanego wzoru, z drugiej zaś zrównanie się z nim jest w najlepszym wypadku wyzwaniem. Szczęśliwie jest to również powód mojej pracy. Druk pigmentowy z 3 stopniami szarości oraz półtonami w kanałach C i M sprawia, że zrównanie się z nim wymaga wielu zabiegów. Stosuję zmienne rodzaje rastra w zależności od charakteru reprodukcji.
Ponadto często korzystam z kilkuelementowego sposobu generowania czerni, w zależności od jasności oraz nasycenia barwy obrazu. Dzięki temu udaje mi się uzyskać praktycznie bezrastrowy druk dla tła oraz ostre i jednocześnie naturalne kształty kreślonych nut i pięciolinii.
Największym wyzwaniem był druk „Grand Duo Concertant”. Na jego całość składało się 6 arkuszy, z których każdy nie dość, że był drukowany w dwóch przelotach – oddzielnie każda strona – to jeszcze z diametralnie innymi nastawami. Podłoże na którym wykonywany jest druk jest stosnkowo cienkie oraz lekko przeźroczyste.
To zaś sprawia, że jedna strona ma barwny wpływ na drugą.
Reprodukcje są przykładem prac, w których sucha ocena kolorymetryczna jest absolutnie niewystarczająca. Tu podstawą jest przede wszystkim atrakcyjność dla oka.
Odpowiadałem za: rozbarwienia, rastrowanie i druk,
Kategoria: druk
Druk: HP Indigo 10000, CMYK,
Nakład: 800 egz.